poniedziałek, 18 kwietnia 2016

ODPOWIEDNIA NARZECZONA, cz. V

http://digart.img.digart.pl/data/img/vol1/46/12/download/5056915.jpg
„…Obudziła się w przestronnej sypialni leżąc w ogromnym łóżku, otulona miękką pościelą. Pamiętała, że to Jacob ją tu przyniósł. Wspominał też coś o tym, że ma być grzeczna ale czego dokładnie dotyczył jego monolog nie była sobie w stanie przypomnieć. W pomieszczeniu panował mrok,  jedyne źródło światła stanowił ogień tlący się w kominku.  W dalszym ciągu miała na sobie strój z licytacji, usiadła, chciała wstać lecz gdy spróbowała się unieść wszystko wokół zaczęło wirować. W ostatnim przebłysku świadomości  zacisnęła konwulsyjnie dłonie na szklance z wodą chcąc się napić, nie zdążyła, padła zemdlona roztrzaskując szkło na marmurowej podłodze... 

czwartek, 14 kwietnia 2016

ODPOWIEDNIA NARZECZONA, CZ. IV



       „..Ester stała jak zahipnotyzowana, wiedziała co ma robić – zwrócić na siebie uwagę. Sądząc po reakcji licytatorów chyba jej się udało. Nie potrafiła zmusić się do uśmiechu i wiedziała że poniesie za to konsekwencje lecz nie obchodziło jej to. Miała wrażenie, że jest gdzie indziej, patrzy na siebie  z widowni i nie rozpoznaje osoby na scenie. To nie była ona. Czuła na sobie  wzrok wielu osób który ją parzył, wiedziała że to tylko urojenia ale czuła fizyczny ból. Skoncentrowała się na świetle żyrandola, oślepiało ją dzięki czemu nie była w stanie rozróżnić poszczególnych twarzy i to przynosiło jej ukojenie. Na jeden jedyny moment rozproszyła swoją uwagę i popatrzyła przed siebie. Zobaczyła GO. Przybrał nonszalancką pozę i uśmiechnął się do niej. Wzdrygnęła się. Czuła jakby wzdłuż  kręgosłupa ktoś wbijał jej lodowate igły. Nie mogła odpędzić od siebie uczucia wstręt przeplatanego ze strachem. Emanowała od niego pewność siebie, upór i zdecydowanie. Wprawdzie uśmiechał się, lecz z jego oczu wyzierało czyste zło. Nie odwzajemniła jego uśmiechu, co go wyraźnie zirytowało. Nieszczery uśmiech zamarł mu na twarzy.